W Afryce dzieci zaczynają tańczyć zanim jeszcze nauczą się
chodzić. Same z siebie, po prostu mają to we krwi. Muzyka jest w ich życiu
wszechobecna i gra im w duszach nieustannie. Sami tworzą dźwięki, tańczą w
gronie znajomych i rodziny, nie ma granicy wiekowej. Przy każdej uroczystości i
bez okazji. Dancehall i reggaeton to rodzime afrykańskie style tańca. Europejczycy
chodzą na kursy, trenują kroki i próbują to poczuć, ale i tak jeden na milion
będzie poruszał się jak prawdziwy dancehall’owy tancerz. Oni po prostu się z
tym rodzą, trzeba to czuć w środku, mieć energię i zero wstydu ponieważ ruchy
charakterystyczne dla tych styli są bardzo odważne. Często zdarza się, że
pokazy tych tańców wzbudzają oburzenie ze względu na śmiałe kroki i skąpy strój
oraz bliskość partnerów podczas tańca. Osobiście uważam, że nie jest to łatwe,
bo albo się ma to coś, albo nie. Jednak jeśli się bardzo chce się coś osiągnąć
to się to zrobi, w lepszym lub gorszym wydaniu. Ważne żebyśmy byli sami z
siebie zadowoleni.
Jak tak patrzę na ten filmik to ruchy prawie jak nasze na ostatnich zajęciach wfu :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wszyscy, którzy mieszkają w ciepłych krajach mają taniec we krwi. Tylko my zmarzluchy wolimy siedzieć w domach i grzać kanapy. Czasem chciałabym zamieszkać na przykład w takiej Brazylii! :D