W Afryce dzieci zaczynają tańczyć zanim jeszcze nauczą się
chodzić. Same z siebie, po prostu mają to we krwi. Muzyka jest w ich życiu
wszechobecna i gra im w duszach nieustannie. Sami tworzą dźwięki, tańczą w
gronie znajomych i rodziny, nie ma granicy wiekowej. Przy każdej uroczystości i
bez okazji. Dancehall i reggaeton to rodzime afrykańskie style tańca. Europejczycy
chodzą na kursy, trenują kroki i próbują to poczuć, ale i tak jeden na milion
będzie poruszał się jak prawdziwy dancehall’owy tancerz. Oni po prostu się z
tym rodzą, trzeba to czuć w środku, mieć energię i zero wstydu ponieważ ruchy
charakterystyczne dla tych styli są bardzo odważne. Często zdarza się, że
pokazy tych tańców wzbudzają oburzenie ze względu na śmiałe kroki i skąpy strój
oraz bliskość partnerów podczas tańca. Osobiście uważam, że nie jest to łatwe,
bo albo się ma to coś, albo nie. Jednak jeśli się bardzo chce się coś osiągnąć
to się to zrobi, w lepszym lub gorszym wydaniu. Ważne żebyśmy byli sami z
siebie zadowoleni.
The African World
O kulturze innej niż wszystkie.
wtorek, 27 maja 2014
środa, 21 maja 2014
Mieszane związki..?
Dlaczego w naszej Polsce jest tak jak jest. Czy zastanawialiście
się kiedyś z czego wynika to, że w dzisiejszych czasach mieszane związki wciąż
budzą zaskoczenie, a czasem nawet wrogość? Pewnie dlatego, że do Europy
mieszkańcy Afryki przyjeżdżają głównie po to, po co my wyjeżdżamy do
ościennych
państw. Do pracy. Jedyną różnicą jest to, że oni aby tu pozostać legalnie potrzebują
dokumentów, co załatwiają sobie przez płatne małżeństwa. Jest kobieta,
mężczyzna, potem rodzi się dziecko, ślub i dziewczyna często zostaje sama z
dzieckiem. Często lecz nie zawsze. W afrykańskiej kulturze zarówno mężczyźni
jak i kobiety ( bo nie prawdą jest, ze tylko białe wiążą się z czarnoskórymi to
działa w dwie strony, ostatnio coraz częściej!) mają swoje tradycje i dążą do
pełnej i szczęśliwej rodziny. Dlatego też po próbach i błędach jest szansa a
trafienie osoby, z którą spędzi się resztę życia i naprawdę nie jest istotne to,
jakiego koloru skóry będzie ta druga połówka. Jak w każdym miejscu na ziemi
ludzi można podzielić na tych, z którymi się dobrze bawi i na tych, z którymi
bierze się ślub.A Wy co myślicie o związkach mieszanych ?
środa, 16 kwietnia 2014
Akara - bean balls
Lubicie gotować i jesteście cierpliwi?
W takim razie mogę polecić wam coś pysznego, ale trzeba się z tym trochę pobawić :)
AKARA - potrawa pochodzi z Nigerii, zwana inaczej bean cake/bean balls (chociaż to nie jest zbyt trafiona nazwa, ponieważ kształt zależy od naczynia).
No to zaczynamy!
Potrzebujemy:
- szklanka fasoli (białej z brązowym oczkiem, lub całej brązowej)
- 2 habanero chilli (jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony do afrykańskiej kuchni, to zdecydowanie namawiam żeby użyć 1 sztuki)
- średnia cebula
- sól, pieprz, i ukochana przez Afrykańczyków magi.
A jak to zrobić?
Na początku moczy się fasolę, wystarczą 2 godziny, ale najlepiej całą noc, a następnie oczyszcza się ją ze skórek, piasku itp.
Następnie trzeba pokroić cebulę i paprykę. Kolejnym krokiem jest zmiksowanie fasoli, można dodać odrobinę wody, ale nigdy nie wolno dodawać soli czy innych składników przed otrzymaniem fasolowej gładkiej masy!!! Nigeryjczycy twierdzą, że to obniża walory smakowe i odżywcze dania.
Trzeba podgrzać wodę lub olej w zależności od tego czy beans balls mają być smażone lub gotowane dla tych co dbają o linię. Dodaj paprykę i cebulę do masy. Doprawiamy tuż przed smażeniem czy wsadzaniem do wrzątku. Jeśli wybieramy opcję bardziej kaloryczną, to smaży się to jak placki ziemniaczane. Jeśli gotujemy to fasolową masę trzeba rozlać do pojemników, (można też dodać ugotowane jajko, rybę czy mięso) przykrywamy szczelnie, wsadzamy do garnka i gotujemy aż się zetnie.
Potem to już tylko enjoy!
W takim razie mogę polecić wam coś pysznego, ale trzeba się z tym trochę pobawić :)
AKARA - potrawa pochodzi z Nigerii, zwana inaczej bean cake/bean balls (chociaż to nie jest zbyt trafiona nazwa, ponieważ kształt zależy od naczynia).
No to zaczynamy!
Potrzebujemy:
- szklanka fasoli (białej z brązowym oczkiem, lub całej brązowej)
- 2 habanero chilli (jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony do afrykańskiej kuchni, to zdecydowanie namawiam żeby użyć 1 sztuki)
- średnia cebula
- sól, pieprz, i ukochana przez Afrykańczyków magi.
A jak to zrobić?
Na początku moczy się fasolę, wystarczą 2 godziny, ale najlepiej całą noc, a następnie oczyszcza się ją ze skórek, piasku itp.
Następnie trzeba pokroić cebulę i paprykę. Kolejnym krokiem jest zmiksowanie fasoli, można dodać odrobinę wody, ale nigdy nie wolno dodawać soli czy innych składników przed otrzymaniem fasolowej gładkiej masy!!! Nigeryjczycy twierdzą, że to obniża walory smakowe i odżywcze dania.
Trzeba podgrzać wodę lub olej w zależności od tego czy beans balls mają być smażone lub gotowane dla tych co dbają o linię. Dodaj paprykę i cebulę do masy. Doprawiamy tuż przed smażeniem czy wsadzaniem do wrzątku. Jeśli wybieramy opcję bardziej kaloryczną, to smaży się to jak placki ziemniaczane. Jeśli gotujemy to fasolową masę trzeba rozlać do pojemników, (można też dodać ugotowane jajko, rybę czy mięso) przykrywamy szczelnie, wsadzamy do garnka i gotujemy aż się zetnie.
Potem to już tylko enjoy!
wtorek, 1 kwietnia 2014
Różnice międzykulturowe...
Czy zastanawialiście się kiedyś nad różnicami kulturowymi? Ja tak, ze względu na to, że odczuwam je na co dzień. Jak to jest z tymi wszystkimi tradycjami, przyzwyczajeniami i po prostu z innym sposobem wychowania...
Ja wychodzę z założenia, że jeśli jest się tolerancyjnym, otwartym i najzwyczajniej szanuje się drugiego człowieka, to wszystko można zaakceptować. Między europejczykami i afrykańczykami chyba największą różnicę można dostrzec w wychowaniu dzieci. U nas rodzice biegają za nami gdy jesteśmy mali, dmuchają, chuchają, opiekunki i te sprawy. W Afryce maluchy mają większą swobodę, tam rolę opiekunki pełnią inne dzieci bawiące się na jednym podwórku, sąsiedzi czy starsze rodzeństwo. Rodzice zajmują się swoimi sprawami, a pociechy biegają gdzie chcą i poznają świat samemu. Wiadomo, że na obiad będą w domu. Później następuje podział – córeczki pod okiem mamy uczą się jak być przykładną gospodynią, a młodzi mężczyźni obserwując jak tata pracuje, na zasadzie prób i błędów zdobywają swoją wiedzę.
Inną sprawą jest kwestia okazywania uczuć. Tam jeśli mężczyzna pokazuje kobiecie publicznie swoje uczucia, odbierane jest to jako brak szacunku lub, że jest zwykłym pantoflarzem. Chyba te dwie różnice, opisane w dużym skrócie najbardziej dają się nam we znaki...Jak myślicie?
Ja wychodzę z założenia, że jeśli jest się tolerancyjnym, otwartym i najzwyczajniej szanuje się drugiego człowieka, to wszystko można zaakceptować. Między europejczykami i afrykańczykami chyba największą różnicę można dostrzec w wychowaniu dzieci. U nas rodzice biegają za nami gdy jesteśmy mali, dmuchają, chuchają, opiekunki i te sprawy. W Afryce maluchy mają większą swobodę, tam rolę opiekunki pełnią inne dzieci bawiące się na jednym podwórku, sąsiedzi czy starsze rodzeństwo. Rodzice zajmują się swoimi sprawami, a pociechy biegają gdzie chcą i poznają świat samemu. Wiadomo, że na obiad będą w domu. Później następuje podział – córeczki pod okiem mamy uczą się jak być przykładną gospodynią, a młodzi mężczyźni obserwując jak tata pracuje, na zasadzie prób i błędów zdobywają swoją wiedzę.
Inną sprawą jest kwestia okazywania uczuć. Tam jeśli mężczyzna pokazuje kobiecie publicznie swoje uczucia, odbierane jest to jako brak szacunku lub, że jest zwykłym pantoflarzem. Chyba te dwie różnice, opisane w dużym skrócie najbardziej dają się nam we znaki...Jak myślicie?
wtorek, 18 marca 2014
Teraz coś dla Panów..
W poprzednim tygodniu była moda damska, teraz czas na męską wersję. U nas i generalnie w Europie aby pokazać swoją pozycję nosi się garnitur szyty na miarę, najlepszy dres, najbielsze skarpetki do sandałków...a w Afryce to zupełnie inna sprawa. Tam jeśli jest się szefem to biżuteria musi być zrobiona z zębów tygrysa lub kości słoniowej, a w dłoni podobnie ja Panie, Panowie dzierżą koński ogon. Ubrania również mają szyte na miarę, nie są one zbyt przyjazne przy wysokiej temperaturze, ale czego się nie robi dla mody...Im bardziej wzorzyste tym lepiej, ale i tak najbardziej pożądanym kolorem jest biały!!!
wtorek, 11 marca 2014
Fashion from...
Czy u nas w Polsce kobiety w jakiś sposób okazują to, że dojrzały do wyjścia za mąż, poza dawaniem sygnałów swojemu partnerowi, że oczekują pierścionka bądź innej deklaracji? Nie wydaje mi się...
Natomiast w południowej części Nigerii kobiety ( dziewice )... a raczej dziewczyny okazują osiągnięcie odpowiedniego wieku i swoją gotowość do małżeństwa poprzez zakładanie metalowych obręczy ' the bangles' na nogi, oczywiście w celu dodania sobie urody.
Taka ozdoba nie służy jednak wyłącznie podkreśleniu walorów zewnętrznych młodej kobietki, ale także pozwala kawalerowi zorientować się jak ' dobra ' jest rodzina wybranki - im więcej obręczy tym lepiej, ponieważ ich ilość informuje o tym jak zdrowa i bogata jest rodzina dziewczyny.
W rękach trzymają końskie ogony, którymi falują podczas tańca.
Natomiast w południowej części Nigerii kobiety ( dziewice )... a raczej dziewczyny okazują osiągnięcie odpowiedniego wieku i swoją gotowość do małżeństwa poprzez zakładanie metalowych obręczy ' the bangles' na nogi, oczywiście w celu dodania sobie urody.
Taka ozdoba nie służy jednak wyłącznie podkreśleniu walorów zewnętrznych młodej kobietki, ale także pozwala kawalerowi zorientować się jak ' dobra ' jest rodzina wybranki - im więcej obręczy tym lepiej, ponieważ ich ilość informuje o tym jak zdrowa i bogata jest rodzina dziewczyny.
W rękach trzymają końskie ogony, którymi falują podczas tańca.
środa, 5 marca 2014
Lubicie frytki? Yum festival
Yum to warzywko, które ma jadalne bulwy jak u nas ziemniaczki (i zdecydowanie nie są to słodkie ziemniaki, bataty), z tym że rośnie ono głównie w Afryce, a zwłaszcza w Nigerii. Ma ono wiele odmian i zastosowań na słodko, ostro, smażone, pieczone...osobiście myślę, że im mniej jest możliwości do wykorzystania tego co nas otacza, tym ludzie są bardziej kreatywni...Osobiście jadłam frytki na ostro właśnie z yum zrobione, i powiem Wam, że jest czego żałować, bo nie jest to dostępne w Polsce.
Co roku na początku czerwca podczas pory deszczowej w Afryce odbywa się yum festival. Ludzie naprawdę potrafią cieszyć się z drobnych rzeczy, a każdy powód jest dobry żeby się wystroić (mężczyźni zakładają wtedy maski, które przedstawiają pory roku i inne elementy natury) i potańczyć. Wtedy nikt nie siedzi w domu, każdy dzieli się jedzeniem i dobrym nastrojem.
W ten prosty sposób mieszkańcy chcą podziękować Bogom i Duchom za sezon pełen obfitych zbiorów.
U nas nigdy nie widziałam aby rolnicy tak namiętnie dziękowali za zbiory i dobrobyt... Cieszmy się z małych rzeczy? Chears!
Przepis na frytki z yum? Najprostszy na świecie...traktować jak ziemnikaka, obrać, pokroić, posolić, doprawić na surowo kolorowymi spices, szczypta miłości, rumienimy na oleju lub zdrowiej w piekarniku and enjoy :-)
Co roku na początku czerwca podczas pory deszczowej w Afryce odbywa się yum festival. Ludzie naprawdę potrafią cieszyć się z drobnych rzeczy, a każdy powód jest dobry żeby się wystroić (mężczyźni zakładają wtedy maski, które przedstawiają pory roku i inne elementy natury) i potańczyć. Wtedy nikt nie siedzi w domu, każdy dzieli się jedzeniem i dobrym nastrojem.
W ten prosty sposób mieszkańcy chcą podziękować Bogom i Duchom za sezon pełen obfitych zbiorów.
U nas nigdy nie widziałam aby rolnicy tak namiętnie dziękowali za zbiory i dobrobyt... Cieszmy się z małych rzeczy? Chears!
Przepis na frytki z yum? Najprostszy na świecie...traktować jak ziemnikaka, obrać, pokroić, posolić, doprawić na surowo kolorowymi spices, szczypta miłości, rumienimy na oleju lub zdrowiej w piekarniku and enjoy :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)